9 lutego – wspomnienie błogosławionej Anny Katarzyny Emmerich, dziewicy

PIERWSZE CZYTANIE
Rdz 2, 18-25
Stworzenie kobiety. Małżeństwo

Czytanie z Księgi Rodzaju
Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam; uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc». Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki podniebne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jak on je nazwie. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę „istota żywa”. I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom podniebnym i wszelkiemu zwierzęciu dzikiemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny. Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał, wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem. Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, mężczyzna powiedział: «Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta». Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę  swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem. Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie odczuwali wobec siebie wstydu.
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY
Ps 128 (127), 1b-2. 3. 4-5 (R.: 1b)

Refren: Szczęśliwy człowiek, który służy Panu.

Szczęśliwy człowiek, który służy Panu *
i chodzi Jego drogami.
Będziesz spożywał owoc pracy rąk swoich, *
szczęście osiągniesz i dobrze ci będzie.

Refren.

Małżonka twoja jak płodny szczep winny *
w zaciszu twego domu.
Synowie twoi jak oliwne gałązki *
dokoła twego stołu.

Refren.

Tak będzie błogosławiony człowiek, *
który służy Panu.
Niech cię z Syjonu Pan błogosławi †
i obyś oglądał pomyślność Jeruzalem *
przez wszystkie dni twego życia.

Refren.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Jk 1, 21bc

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo,
które ma moc zbawić dusze wasze.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA
Mk 7, 24-30
Prośba poganki wysłuchana

Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Jezus udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, nie mógł jednak pozostać w ukryciu. Zaraz bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, padła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka z pochodzenia, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki. I powiedział do niej Jezus: «Pozwól wpierw nasycić się dzieciom, bo niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom». Ona Mu odparła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jedzą okruszyny po dzieciach». On jej rzekł: «Przez wzgląd na te słowa idź; zły duch opuścił twoją córkę». Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku; a zły duch wyszedł.
Oto słowo Pańskie.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Jezus wypędzał demony z ludzi i demony musiały opuścić ich ciała. On miał władzę nad wszystkimi demonami i tę władzę przekazał tym, którzy w Niego wierzą. Każdy wierzący ma władzę nad demonami i może je wypędzać. Jezus raz na zawsze pokonał diabła i powiedział, że kto wierzy w Niego, będzie wyganiać demony w imię Jego.
Marek Ristau

***
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania
Drugi opis stworzenia człowieka jest znacznie starszy od pierwszego o ok. 400 lat. Sposób opowiadania jest zgodny ze sposobem myślenia i wyrażania się ludzi epoki, z której pochodzi. Jest to język mitu, ale słowo „mit” nie oznacza treści zmyślonej, lecz sposób wyrażania treści najistotniejszych. Cały tekst ma charakter dialogu między Bogiem a stworzeniem. Działanie stwarzające jest tutaj w ścisłej korelacji z procesem zachodzącym w ludzkiej świadomości. Bóg stwierdza, że „nie jest dobrze, żeby człowiek (adam) był sam”. Człowiek również potwierdza swoją samotność – nadając nazwy wszelkim stworzeniom nie znajduje istoty równej sobie. Wtedy Bóg wprowadza człowieka w stan genezyjskiego snu (powrotu do niebytu), który jest przygotowaniem do nowego aktu stwórczego. Zapadając w ten sen z pragnieniem istoty podobnej sobie człowiek budzi się z niego mężczyzną i niewiastą. Dotąd samotny, dzięki inicjatywie Boga, staje się człowiekiem w jedności mężczyzny i kobiety. Przysłowiowe „żebro” akcentuje jedynie wspólną z mężczyzną naturę kobiety. W krótkiej, pierwszej pieśni weselnej mężczyzna wykrzykuje superlatywy pod adresem pierwszej kobiety. „Kość z kości” – oznacza istotę z istoty. Kości u Hebrajczyków oznaczały zasadniczą część ciała. „Ciało z ciała” oznacza, że mieli podobną osobowość. Pełne stworzenie człowieka to właśnie mężczyzna i kobieta we wzajemnym „dla”. „Pomoc” płynie już z samego faktu istnienia osoby obok osoby. Oznacza wzajemność w bytowaniu, której nie mogła dać żadna inna istota żyjąca. Można by połączyć dwa opisy stworzenia człowieka i wyciągnąć wniosek, że obrazem i podobieństwem Boga jest człowiek również przez komunię osób, którą tworzą mężczyzna i kobieta. We wzajemnej relacji nie odczuwali wstydu. Wstyd chroni osobę. Fakt, że nie odczuwali wstydu, świadczy o pełnej harmonii duszy i ciała u pierwszych ludzi. W ich relacjach nie było pożądliwości tylko zachwyt i miłość. Jak bardzo musimy się dzisiaj napracować, by powracać do tego wspaniałego początku w relacjach męża i żony.

Komentarz do psalmu
Ci, którzy słuchają Boga, którzy chodzą Jego drogami, powracają dzięki Jego łasce jakby do początku stworzenia. Ich udziałem staje się ta wspaniała harmonia między mężem i żoną, jaką posiadali pierwsi ludzie w Raju. Harmonia ta rozszerza się również na całą rodzinę. Na początku była ona oczywista. Dziś jej osiągnięcie wymaga trudu, ale we współpracy z łaską Bożą jest możliwa do osiągnięcia.

Komentarz do Ewangelii
Geografia, różnice rasowe i religijne mają w tym fragmencie sens symboliczny. Jezus jest na terenie Tyru, poza Ziemią Świętą – Izraelem. Nie poszedł tam, aby nauczać – chciał pozostać w ukryciu. Jednak znane były Jego czyny i jedna z kobiet, dowiedziawszy się o przybyciu Jezusa, przybiegła do Niego prosząc o pomoc. Jej córeczka była opętana przez ducha nieczystego i potrzebowała ratunku. Powstał problem: czy można poganom udzielać takich samych darów jak Izraelitom i na jakich warunkach? Kobieta była poganką, Syrofenicjanką. Jezus skierował do niej twarde słowa, a ona okazała mimo to wielką pokorę i wiarę w moc i dobroć Jezusa. Cały opis sytuacji podkreśla rolę wiary. Wiara czyni Żydów i nie – Żydów współuczestnikami Ludu Bożego. Nie rasa, status społeczny czynią człowieka chrześcijaninem, a wiara i tylko wiara!
Komentarze zostały przygotowane przez Elżbietę Marek

Błogosławiona Anna Katarzyna Emmerich, dziewica

Błogosławiona Anna Katarzyna Emmerich

Anna przyszła na świat w dniu 8 września 1774 roku w Flamschen, w Westfalii. Pochodziła z ubogiej wiejskiej rodziny. Jako dziecko razem z rodzeństwem (było ich dziewięcioro) wiele pracowała w domu i na gospodarstwie. Do szkoły chodziła tylko przez 4 miesiące. Nauczyła się jednak szyć i zarabiała na utrzymanie jako krawcowa. W dzieciństwie wyróżniała ją wielka i szczera pobożność. Już wtedy miała pierwsze wizje. Nie uważała ich za coś nadzwyczajnego. Była przekonana, że podobne wizje mają również inne dzieci. Wielokrotnie chciała wstąpić do klasztoru, ale było to trudne, bo nie miała posagu. Była zbyt uboga.
Klaryski z Münster obiecały, że przyjmą ją, jeśli nauczy się grać na organach. W tym celu Anna Katarzyna zamieszkała u organisty Söntgena w Coesfeld. Nie znalazła jednak czasu na naukę, ponieważ opiekowała się jego liczną i biedną rodziną. Pomagała im we wszystkim, a w końcu oddała im nawet swoje oszczędności.
Gdy miała 24 lata, ujrzała Chrystusa niosącego jej dwa wieńce – jeden z kwiatów, drugi cierniowy. Wtedy na jej głowie pojawiły się bolesne, krwawe rany. Od tego dnia, niczego nie wyjaśniając, zaczęła nosić na głowie opaskę. Potem, po wielu trudach, w 1802 roku, przyjęły ją augustianki w Agnetenbergu. Rok później złożyła śluby zakonne.
Wszystkie swoje obowiązki wypełniała z wielką gorliwością. Dobrowolnie podejmowała się najcięższych i upokarzających zajęć. Jej gorliwość w przestrzeganiu reguły budziła podejrzliwość innych sióstr, które posądzały ją o hipokryzję. W klasztorze bardzo wiele wycierpiała, zarówno ze względu na otaczającą ją wrogość, jak i z powodu słabego zdrowia.

Błogosławiona Anna Katarzyna EmmerichW okresie wojen napoleońskich, w 1811 roku, klasztor został zamknięty. Przeprowadzano wtedy przymusową laicyzację. Anna Katarzyna znalazła schronienie w Dülmen, w domu francuskiego kapłana J.M. Lamberta, który uciekł z Francji w czasach rewolucyjnych prześladowań Kościoła. Wkrótce po opuszczeniu klasztoru bardzo poważnie zachorowała i do końca życia nie podniosła się już z łóżka. W tym czasie otrzymała stygmaty – widzialny znak cierpień, które jednoczyły ją z ukrzyżowanym Chrystusem.
Od tej pory zaczęło ją odwiedzać wielu ludzi i zyskała szczerych przyjaciół, takich jak jej lekarz doktor Franz Wesener czy Klemens Brentano, niemiecki poeta i prozaik, który przez 5 lat, począwszy od 1818 roku, codziennie spisywał jej mistyczne wizje, dotyczące szczegółów z życia Jezusa i Maryi. Zostały one opublikowane już po jej śmierci, w 1833 roku.
Anna Katarzyna swoje cierpienia ofiarowywała za nawrócenie grzeszników i za dusze w czyśćcu cierpiące, które często prosiły ją o modlitwę. Była przy tym kobietą całkiem naturalną, nawet wesołą, ale mającą w sobie coś nieokreślonego. „Ona jakby widziała człowieka od środka” – mówili ci, którzy z nią rozmawiali. Miała dar rozpoznawania stanu ducha ludzkiego. Przez lata nie przyjmowała żadnych pokarmów, z wyjątkiem Komunii świętej.
Zmarła w Dülmen w dniu 9 lutego 1824 roku.
Od 2005 roku możemy w Polsce oglądać film „Pasja”, wybitnego reżysera i aktora Mela Gibsona. Obrazy tam przedstawione wiernie oddają wizje Błogosławionej. Są w swym wyrazie mocne, ale prawdziwe. Jest to pierwszy w historii film tak uczciwie i rzetelnie ukazujący wielkość cierpienia i ofiary Chrystusa.
Podczas beatyfikacji Anny Katarzyny Emmerich, w dniu 3 października 2004 roku, św. Jan Paweł II powiedział: „Kontemplowała bolesną Mękę naszego Pana Jezusa Chrystusa i doświadczała jej w swoim ciele. Dziełem Bożej łaski jest to, że córka ubogich rolników, żarliwie szukająca bliskości Boga, stała się znaną mistyczką z landu Münster. Jej ubóstwo materialne stanowi kontrast z bogactwem życia wewnętrznego. Zdumiewa nas cierpliwość, z jaką znosiła dolegliwości fizyczne, a także wywiera na nas wrażenie siła charakteru nowej błogosławionej oraz jej wytrwałość w wierze. Siłę czerpała z Najświętszej Eucharystii. Jej przykład sprawił, że serca ubogich i bogatych, ludzi prostych i wykształconych otwierały się i z całą miłością oddawały Jezusowi Chrystusowi. Do dziś głosi wszystkim zbawcze orędzie: dzięki Chrystusowym ranom zostaliśmy uzdrowieni”.

Zobacz także:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Ewangelia, Święci i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s