11 grudnia – wspomnienie świętego Damazego I, papieża

PIERWSZE CZYTANIE
Iz 25, 6-10a
Pan Bóg zaprasza na ucztę mesjańską i otrze łzy z każdego oblicza

Czytanie z Księgi proroka Izajasza
Pan zastępów przygotuje dla wszystkich ludów na tej górze ucztę z tłustego mięsa, ucztę z wybornych win, z najpożywniejszego mięsa, z najwyborniejszych win. Zedrze on na tej górze zasłonę, zapuszczoną na twarz wszystkich ludów, i całun, który okrywał wszystkie narody; raz na zawsze zniszczy śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, zdejmie hańbę ze swego ludu na całej ziemi, bo Pan przyrzekł. I powiedzą w owym dniu: oto nasz Bóg, Ten, któremu zaufaliśmy, że nas wybawi; oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność; cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia! Albowiem ręka Pana spocznie na tej górze.
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY
Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6 (R.: por. 6cd)

Refren: Po wieczne czasy zamieszkam u Pana.

Pan jest moim pasterzem, †
niczego mi nie braknie, *
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć, *
orzeźwia moją duszę.

Refren.

Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach *
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, †
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. *
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.

Refren.

Stół dla mnie zastawiasz *
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem, *
kielich mój pełny po brzegi.

Refren.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną *
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana *
po najdłuższe czasy.

Refren.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Oto Pan przyjdzie, aby lud swój zbawić,
błogosławieni, którzy są gotowi wyjść Mu na spotkanie.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA
Mt 15, 29-37
Jezus ociera łzy i daje cudowny pokarm

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. i przyszły do Niego wielkie tłumy, mając z sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u Jego stóp, a on ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się, widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. i wielbiły Boga Izraela. Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: «Żal Mi tego tłumu! Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają, co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby ktoś nie zasłabł w drodze». Na to rzekli Mu uczniowie: «Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba, żeby nakarmić tak wielki tłum?» Jezus zapytał ich: «ile macie chlebów?» Odpowiedzieli: «Siedem i parę rybek». A gdy polecił tłumowi usiąść na ziemi, wziął siedem chlebów i ryby i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do syta, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów.
Oto słowo Pańskie.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

W Chrystusie wypełniło i dokonało się wszystko, co Bóg przygotował przed założeniem świata. O Nim mówi całe Pismo i zapowiadają Go wszyscy prorocy. W Nim zamieszkało doskonałe człowieczeństwo i pełnia boskości. On jest Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec. On jest centrum dziejów ludzkości i Królem wiecznego Królestwa. Któż jak On? Oto Pan, wszechmogący Pan, Jezus Chrystus, Syn Boga Żywego.
Marek Ristau

***
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania
Na parę dni przerywamy lekturę księgi pocieszenia proroka Izajasza. Dziś zastępuje ją pochwalna mowa o proroku Eliaszu autorstwa mędrca Syracha. Zapewne zdajemy sobie sprawę z tego, że Eliasz był typem Jana Chrzciciela – uwydatni to jeszcze dzisiejsza Ewangelia. Natychmiast jednak mogą nas uderzyć podobieństwa i różnice między tymi postaciami: podczas gdy o Eliaszu czytamy, że jego słowo płonęło jak pochodnia, Jan Chrzciciel określił siebie jedynie jako Izajaszowy „głos wołający na pustyni” (por. J 1, 23); wprawdzie Eliasz Słowem Pańskim zamknął niebo, Jan tymczasem ochrzcił Jezusa, przez co stał się świadkiem niebios otwartych (por. Mt 3, 16n); Eliasz z nieba sprowadził ogień, tymczasem Jan wskazał na „Tego, który chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem” (por. Mt 3, 11); wreszcie, podczas gdy Eliasz został wzięty na wozie zaprzężonym w ogniste rumaki, Jan został haniebnie ścięty, by spełnić kaprys tancerki, która uwiodła rozum Heroda (por. Mt 14, 1nn). Te podobieństwa i różnice uzmysławiają nam, po pierwsze, że typologia „Eliasz – Jan Chrzciciel”, jakkolwiek prawdziwa, wcale nie jest oczywista (co sugeruje także jej niezrozumienie przez współczesnych Jezusowi). Po drugie zaś, te podobieństwa i różnice podpowiadają, by hojnie czytać Pismo Święte – i to dla samego bezinteresownego poznania go, niezależnie od owoców i skutków; wtedy stajemy się dysponowani do uchwycenia duchowego sensu Biblii. Pokornie więc prośmy o wiarę: nie tyle na naszą miarę, ile na miarę samego Objawienia.

Komentarz do psalmu
Dzisiejszy utwór możemy odczytać w duchu skruchy, jako wyznanie pokutującego Izraela, który przyjmuje misję nowego Eliasza (czyli Jana Chrzciciela). Izrael zwraca się do Boga jako swojego Pasterza, a zarazem sam przestawia siebie jako zagrożoną winorośl (latorośl): Przyjdź nam z pomocą! Chroń to, co zasadziła Twoja prawica! W ostatniej strofie możemy już kontemplować samego Chrystusa – Syna Człowieczego umocnionego w służbie Pana Zastępów – który jest jedynym Odkupicielem człowieka.

Komentarz do Ewangelii
Dzisiejszy tekst, choć odległy od wczorajszego o dobrych kilka rozdziałów, podejmuje jego założenia – jeszcze raz skorzystajmy z wczorajszego nagłówka w lekcjonarzu: „Ci, którzy odrzucili Jana Chrzciciela, nie przyjmą Chrystusa”; dziś, z kolei, Jezus utożsamia się z odrzuconym kuzynem: Postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy ma od nich cierpieć… W ten sposób też uzyskujemy kontrast wobec przesłania psalmu. Przyjmijmy to jako urealniającą przestrogę.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. Błażeja Węgrzyna

Święty Damazy I, papież

Święty Damazy I

Damazy urodził się około 305 r. w Rzymie. Był synem Antoniusza, rzymianina pochodzenia hiszpańskiego, kapłana, a może nawet biskupa. Celibat bowiem w owym czasie nie obowiązywał jeszcze w sposób ścisły, jak jest obecnie. Rodzina Damazego musiała być na wskroś katolicka, skoro również jego siostra, Irena, odbiera chwałę ołtarzy. Za papieża Liberiusza (352-366) Damazy był diakonem i prezbiterem. Wraz z nim udał się na wygnanie, na które papież został skazany przez ariańskiego cesarza Konstansa. Po powrocie do Rzymu Damazy poparł antypapieża Feliksa II. Śmierć Liberiusza spowodowała jednak krwawe zmagania o godność papieską. Grupa zwolenników Liberiusza zgromadziła się w bazylice juliańskiej, wybierając i konsekrując diakona Ursyna. Większość kapłanów i wiernych opowiedziała się natomiast za Damazym. Doszło do krwawych walk, Damazy zajął bazylikę na Lateranie i w 366 r. został konsekrowany. W ciągu 18 lat pasterzowania (366-384) uczynił wiele dobra.
Szerzyły się wtedy liczne herezje, m.in. arianizm, macedonianizm, lucyferianizm, pryscylianizm i apolinaryzm. Błędy były nieraz tak subtelne, że trzeba było być wybitnym teologiem, by odróżnić je od prawdy. Błędnowiercy ponadto szukali zawsze oparcia u cesarzy. W swoich 10 listach do biskupów Wschodu Damazy wyjaśnił doktrynę katolicką wobec ówczesnych herezji. Na szczęście panował wówczas Teodozy I Wielki (379-395), który ze względu na przyjaźń, jaką żywił do św. Ambrożego, wspierał mocną ręką również papieża. Dla potępienia błędów i wyjaśnienia nauki Kościoła papież zwołał dwa synody do Rzymu (371 i 374). Zezwolił także na zwołanie II Soboru Powszechnego – do Konstantynopola w 381 roku, na którym 150 biskupów ze Wschodu potępiło wspomniane błędy. Sobór ten postanowił także, że biskup Konstantynopola jako stolicy cesarskiej posiada pierwszeństwo honorowe (bez jurysdykcji) zaraz po biskupie Rzymu, ponieważ Konstantynopol jest „nowym Rzymem”. Damazy I nie zaakceptował postanowień soboru.
Synod rzymski zwołany w 378 r. zwrócił się z prośbą do cesarza Gracjana (375-383), by państwo udzieliło pomocy biskupom w wykonywaniu wyroków kościelnych w Rzymie i Italii. Cesarz wyraził zgodę oraz uznał zwierzchność sądowniczą biskupa Rzymu i odpowiedzialność biskupów tylko przed kolegium biskupów, a nie przed władzą świecką. Dekret cesarski nie uwolnił jednak papieża od jurysdykcji cesarza w przypadku przestępstw kryminalnych. Synod wypowiedział się za wolnym wyborem papieża, z tym że cesarz zastrzegł sobie prawo zatwierdzania wyboru.
W roku 382, na prośbę św. Ambrożego, Damazy zwołał do Rzymu synod w nadziei zjednoczenia Wschodu i Zachodu we wszystkich kwestiach religijnych. Niestety, biskupi wschodni zbojkotowali synod. Synod ogłosił także oficjalnie prymat biskupa Rzymu, opierając się na prawie sukcesji począwszy od św. Piotra. Rolę eksperta papieskiego na tym synodzie odegrał św. Hieronim. Papież bardzo go poważał i dlatego polecił mu przetłumaczenie Pisma świętego na język łaciński. Istniały bowiem wówczas liczne tłumaczenia, lecz bardzo niedoskonałe. Papież chciał ustalić jeden tekst, aby stał się on obowiązującym w Kościele rzymskim. Hieronim w ciągu 30 lat wykonał to zadanie, tworząc tzw. Wulgatę. Stała się ona urzędowym tekstem Kościoła.
Damazy I był pierwszym papieżem, który nazwał biskupstwo rzymskie Stolicą Apostolską. Rozwinął kancelarię papieską i przeprowadził reformy w liturgii – za jego pontyfikatu łacina stała się głównym językiem liturgii rzymskiej.
Dzięki wpływom papieża ogłoszony został edykt, uznający chrześcijaństwo za religię państwową (28 lutego 380 r.). Damazy zajął się także sprawą uporządkowania cmentarzy i grobów męczenników. Sam będąc poetą, na wielu nagrobkach zostawił własne utwory. Do naszych czasów dochowało się ich ok. 60, a było ich znacznie więcej. W ten sposób ocalił od zapomnienia wielu świętych. Układał teksty, a na marmurze rył je Furius Dionisius Philocalus. W tak zwanej Krypcie Papieży, wykutej na zlecenie Damazego w katakumbach św. Kaliksta, napisał na końcu długiej inskrypcji: „Pragnąłbym ja, Damazy, aby tutaj zostały pochowane moje szczątki, ale lękam się, by nie zakłócać spokoju prochom Świętych”. Faktycznie też przygotował sobie miejsce na pochówek, w pokorze i dyskrecji, w miejscu odosobnionym, wzdłuż via Ardeatina.
Zmarł 11 grudnia 384 r. Nie został pochowany w katakumbach. Jego relikwie spoczywają w głównym ołtarzu kościoła San Lorenzo in Damaso, który sam ufundował, prawdopodobnie na miejscu swojego rodzinnego domu. 1 września 1577 roku zostało odnalezione miejsce pochówku papieża Damazego, a kardynał Aleksander Farnese polecił zbadanie relikwii. Czaszka św. Damazego przechowywana jest w bazylice św. Piotra w Rzymie, a relikwie ramienia w kościele św. Tomasza w Parione (obecnie dzielnica Rzymu).

W ikonografii św. Damazy przedstawiany jest w ornacie, z tiarą i pastorałem, czasami jako papież spoczywający na tronie. Jego atrybutami są: książka, pastorał i pierścień z diamentem, będącym aluzją do jego imienia – „adamas” (diament). Jest patronem archeologów.

Zobacz także:
Ten wpis został opublikowany w kategorii Ewangelia, Święci i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s